Asystenci głosowi są na topie i za zgodą Alexy Google Assistant Jest jednym z najczęściej używanych. Mowa o potężnym asystencie głosowym od producenta z Mountain View, który jest dostępny zarówno na urządzeniach z Androidem, jak i inteligentnych głośnikach. I wygląda na to, że niestandardowe głosy zaczynają docierać do asystenta głosowego dużego G.
Już wtedy, podczas prezentacji Google I/O 2018, dyrektor generalny firmy zapowiedział, że głosy gwiazd prędzej czy później zagoszczą w Asystencie Google. W szczególności Sundar Pichai potwierdził, że John Legends będzie jednym z głosów, które zaoferują Asystent Google. Chociaż z trikiem. Chodzi o to, że dzięki systemowi syntezy głosu WaveNet są w stanie modulować swoją sztuczną inteligencję, aby oferowała ten sam ton głosu, co znany kompozytor. I można go już używać w Asystencie Google!
Mów jak legenda, nowe polecenie głosowe aktywujące Johna Legenda... w Stanach Zjednoczonych
Jak powiedzieliśmy, John Legend jest jednym z głosów, które będą dostępne w Asystencie głosowym. Zdobywca 10 nagród Grammy zaśpiewa nam „Happy Birthday”, poda godzinę i godzinę, a także odpowie na kilka zadawanych przez nas pytań. Problem? Który jest dostępny tylko w Stanach Zjednoczonych. Nie ma znaczenia, czy biegłość w języku szekspirowskim pozwala na perfekcyjne wymawianie i porozumiewanie się którymkolwiek z urządzeń Google Assistant w swoim ojczystym języku lub mieszkasz w Stanach Zjednoczonych, albo nie będziesz mógł korzystać z tej funkcjonalności.
Jak desactivar (lub aktywuj) funkcję odczytu ekranu Asystenta Google
Na szczęście to nie wszystkie złe wieści. Oczywiście Google testuje swój system modulacji głosu, aby zobaczyć, jak daleko może się posunąć, więc jest więcej niż prawdopodobne, że wkrótce rozszerzą tę bardzo interesującą funkcję na inne regiony. Czy możesz sobie wyobrazić Głos Antonio Resinesa w Twoim Google Home? Będzie mleko...