Xiaomi zaprzecza zarzutom dotyczącym prywatności

Budynek Xiaomi

Po raz kolejny wyskakują na pierwszy plan aktualności związane z firmami technologicznymi i gromadzeniem danych. W tym przypadku to był przełom Xiaomi.  Znowu był oskarżony o praktykowanie wątpliwej legalności z danymi swoich klientów. I bronił się przed nimi w kilku oficjalnych oświadczeniach.

Oskarżenie od artykuł opublikowany w prestiżowym magazynie Forbes. W tym artykule Twierdzi się, że smartfony firmy Xiaomi zbierają dane jego użytkowników. I później są wysyłane samodzielnie i bez zgody na własne serwery z siedzibą w Rosji i Singapurze.

Xiaomi twierdzi, że nie wykorzystuje chronionych danych użytkownika

Magazyn Forbes również szczegółowo opisuje w swoim artykule z jakie wnioski miałyby miejsce nielegalne praktyki? przekazywanie chronionych danych od użytkowników na jej serwery. Przeglądarki Pro i Mint, to takie, które bez wiedzy lub zgody użytkowników gromadziłyby i przetwarzałyby dane uważane za prywatne.

Nie po raz pierwszy czytamy wiadomości związane z tym tematem. Google, Apple i Facebook i wiele innych były w przeszłości oskarżane o gromadzenie prywatnych danych swoich użytkowników bez ich wyraźnej zgody. I zrobić to również dla zysku, oferując je do eksploatacji w celach komercyjnych.

Sklep Xiaomi

Anonimowe dane są zbierane legalnie

Xiaomi broni się przed oskarżeniami, zapewniając, że wspomniane gromadzenie danych odbywa się w ramach procesu szyfrowania, w którym wszystkie dane są anonimowe. Argumentuje w tym samym tonie, co Polityka prywatności Co oni robią? zatwierdzone na arenie międzynarodowej i nie są sprzeczne z obowiązującym ustawodawstwem żadnego terytorium.

Jak większość obecnych przeglądarek, Xiaomi zaimplementuje w swojej wyszukiwarce Mint możliwość aktywacji trybu incognito. W ten sposób zapewniają, że użytkownicy z włączonym tym trybem żadne dane zbiorcze nie będą zbierane.

Chociaż informacje gromadzone przez Xiaomi nie zawierają danych, które mogłyby zidentyfikować użytkownika, co robi zdecydowana większość firm, już samo stwierdzenie takiego gromadzenia danych powoduje, że wielu otwarcie nie ufa. Jeśli chcesz, aby żadna firma nie wiedziała nic o Twoich upodobaniach, wyszukiwaniach lub odwiedzanych witrynach, najlepiej nie korzystać z Internetu.


Obserwuj nas w Wiadomościach Google

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Actualidad Blog
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.