Lenovo przejęło Motorolę ze względu na interesującą linię telefonów Moto, którą reprezentowała pierwsza generacja świeże powietrze dla Androida. Przede wszystkim za posiadanie niemal czystej warstwy i zaprezentowanie się jako seria obejmująca modele o różnych profilach, ale wszystkie połączone wspólnym mianownikiem: rozsądną ceną.
Z certyfikatu TENAA wyciekły specyfikacje nadchodzącej Moto M i teraz możemy to nawet zrobić ciesz się kilkoma renderami które pozwalają nam lepiej zorientować się, co będzie oznaczać to urządzenie, a raczej phablet. Kolejny, który wpisuje się w trend phabletów większych niż 5,5″ i pozwala odtwarzać wszelkiego rodzaju treści multimedialne na większym ekranie.
Certyfikat TENAA dla Moto M pozostawił nam kilka interesujących cech tego terminala, a mianowicie to, że jego ekran dotrze do 5,5 cala i prawdopodobnie będzie miał układ Mediatek MT6750, 3 GB RAM i 32 GB pamięci wewnętrznej.
Nowe rendery pokazują, jak będzie wyglądać konstrukcja Lenovo Moto M. Obrazy wskazują, że mamy do czynienia z językiem projektowania znanym z serii Moto, więc w przypadku tego urządzenia mobilnego nie szykuje się większych niespodzianek. Dwa paski, umieszczone na górze i na dole, a także wyśrodkowany obiektyw z pionowym paskiem w kolorze czarnym, nie zapominając o lokalizacji czujnika odcisków palców, opraw aspekt wizualny tego urządzenia z tyłu.
Dla niektórych pozostała część przednia bardzo cienkie ramki boczne oraz miejsca na czujniki u góry z dobrze zaokrąglonymi narożnikami, które zwykle mają szerszą krzywiznę niż w przypadku innych urządzeń.
Terminal, z którego wkrótce dowiemy się więcej i to będzie nosić ze sobą specjalne i kontrowersyjne nowe logo Lenovo na Moto, które widzieliśmy kilka tygodni temu.
Czas pokaże ceny i jak to będzie wyglądać, ale mam nadzieję, że będzie trochę lepiej i że nie przekroczy 250 euro