Wraz ze zbliżaniem się daty prezentacji nowych terminali plotki na ich temat nie ustają. Wczoraj opublikowaliśmy artykuł, który praktycznie potwierdził pojawienie się na rynku Galaxy S21 w styczniu przyszłego roku, miesiąc wcześniej niż pierwotnie planowano, ponieważ seria S zawsze prezentowana była w lutym.
Dzień później powtarzamy kolejną plotkę, która wskazuje, że 14 stycznia może być datą wybraną przez Samsunga na prezentację Galaxy S21 w różnych modelach. Autorem tej nowej plotki jest Jon Prosser.
Jeśli mówimy o Jonie Prosserze, musimy porozmawiać o osobie, która przez cały ten rok skupiała się na plotkach w ekosystemie Apple. Ze wszystkich plotek, które opublikował, można je policzyć dziesiątkami, podszedł do niego tylko dwa lub trzy razy, więc musimy wziąć tę wiadomość pęsetą, nie tylko ze względu na niski wskaźnik trafień, ale także ze względu na jego aktywność Główna plotka dotyczy ekosystemu Apple, a nie Androida.
Według Prossera datą prezentacji w społeczeństwie będzie 14 stycznia, ten sam dzień, w którym można zarezerwować nowe terminale z serii Samsung S21, ale na rynek trafią one dopiero 29 stycznia. Analityk Rosa Young twierdzi, że Samsung rozpoczął produkcję w październiku ubiegłego roku w Brazylii, Indonezji, Korei i Wietnamie, więc jest prawdopodobne, że plotki o premierze serii Galaxy S w styczniu mogą być prawdą.
Wewnątrz Galaxy S21 znajdziemy najnowszy procesor Qualcomm na rynek amerykański, natomiast na rynek europejski zdecyduje się na procesor Exynos 1080, czyli procesor, któremu według różnych źródeł niewiele może pozazdrościć Qualcomm Snapdragon 865 Plus.