Godzilla jest jedna z japońskich ikon który był bohaterem wielu różnych filmów, choć większość z nich pochodziła z Japonii. Stanowiło także inspirację dla niektórych gier wideo, takich jak klasyczna Rampage, w której gracze przejmują kontrolę nad gigantycznymi potworami próbującymi przetrwać siły zbrojne i których celem jest zniszczenie najwyższych budynków w mieście.
Klasyk, który jest podstawą Monsters Ate my Metropolis, choć tutaj w żywszych kolorach, wszystko doskonała sztuka wizualna i jaka jest kontynuacja Monsters Ate my Condo, a na pewno się dowiecie. W drugiej części pojawia się wszystko, co wyróżniało się w pierwszej inicjatywie, ale z większą różnorodnością, szczególnie w grafice oraz w tych kolorowych i zabawnych postaciach, które niczym kolos wdzierają się do miasta, pozostawiając je przynajmniej w kawałkach jeśli pokonasz poziomy.
Papier do kamienia i nożyczki
Cała ta sztuka i cnota w kolorystyce każdej postaci i potworów prowadzi nas do rozgrywki, która ma wiele wspólnego ze stylem gry karcianej z dobrze znanym kamieniem, papierem i nożyczkami. Pozwoli nam to zagrać w ciekawe gry, w których na każdym poziomie będziemy musieli spróbować sprawić, że panorama miejska zniknie to jeszcze przed nami.
Jeśli dodamy do tego składnik, to może być niszczyć miasta innych graczy Z pewnością zaczniesz chcieć poznać z bliska Monsters Ate my Metropolis i zainstalować ją w pamięci wewnętrznej swojego telefonu lub tabletu z Androidem. W tym trybie wieloosobowym możemy nawet uzyskać dostęp do listy liderów, aby jeszcze bardziej się ekscytować i spróbować uzyskać lepszy wynik.
Potwory o ogromnych rozmiarach
W każdej rundzie będziesz musiał zagrać kartę, aby walczyć z tymi z miasta, które chcesz zniszczyć. W grę wchodzą cztery różne kolory, które mają swoje mocne i słabe strony, dzięki czemu tworzymy część tego kamienia, papieru, nożyczek z którymi będziemy musieli sobie poradzić, aby awansować i zdobywać poziomy.
Zanim dotrzesz do miasta, będziesz miał coś w rodzaju baru, w którym będziesz musiał uderzyć, aby uzyskać największą moc możliwe i tym samym odpowiednio uszkodzić budynki.
Zatem w rozgrywce Monsters Ate my Metropoli pasuje idealnie powodować godziny dobrej zabawy do czego dodamy bardzo dobrą realizację techniczną w większości jego aspektów. Oczywiście mając do czynienia z grą w modelu freemium trzeba się przyzwyczaić do mikropłatności, ale nie jest to nic, co zabierałoby czas wolny, który w ostatecznym rozrachunku się liczy.
Niewiele więcej do powiedzenia na temat tej kontynuacji gry wideo, którą posiadasz dostępne bezpłatnie w Sklepie Play.
Opinia redakcji
- Ocena redakcji
- 4 gwiazdki
- Doskonały
- Potwory zjadły moją Metropolię
- Przegląd: Manuel Ramírez
- Wysłany dnia:
- Ostatnia modyfikacja:
- Rozgrywka
- Grafika
- dźwięk
- Jakość ceny
ZALETY
- Jego sztuka wizualna
- Projektowanie postaci
Contras
- Twój model freemium