Dwa tygodnie temu ta aktualizacja wywołała spore poruszenie bezpłatna opcja Eksploratora plików ES, jeden z najbardziej ukochanych eksploratorów plików przez społeczność Androida, który zintegrował opcję na ekranie blokady, która sprzedawała określoną funkcję, ale zawierała wiele reklam. Coś, co wielu użytkownikom się nie podobało.
Opera została zaktualizowana o nieco dziwna nowa wersja w sklepie Google Play, który niesie ze sobą funkcję o nazwie „Boots v2.0” w postaci przycisku. Ma to na celu optymalizację niektórych aplikacji w celu zaoszczędzenia zużycia danych, które możemy zrobić z połączenia 3G/4G, ale gdy ta funkcja się skończy, nagle pojawia się radosna reklama.
Kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że wkrótce powstanie Opera kupiony przez chińskich inwestorów za 1.200 miliarda dolarów, więc być może ta nowa forma monetyzacji, poprzez integrację nowych reklam z wykorzystaniem funkcji, która była już aktywna w tej przeglądarce, będzie miała związek z ewentualną restrukturyzacją firmy.
Zabawne jest to, że ten nowy przycisk nie robi nic nowego, ponieważ optymalizacja zasobów aplikacji Został już zintegrowany, ale prawdziwą nowością jest to, że po naciśnięciu przycisku pojawia się reklama, gdy poprawiono wykorzystanie danych przez niektóre aplikacje.
Pozostaniemy w oczekiwaniu, że zobaczymy, jak ta aplikacja krąży w innych przestrzeniach i zbliż się do tego QuickPic i tego Eksploratora plików ES że poszli innymi ścieżkami, odkąd przeszli w inne ręce. To, co nam pozostało, to trochę gorzki smak tych aplikacji, które bardzo lubiliśmy i widzieliśmy, jak w oparciu o nowe aktualizacje oferują one inne wrażenia użytkownika, to, w którym zakochaliśmy się, gdy naszą przygodę z Androidem rozpoczęliśmy wiele lat temu.
Ta nowa opcja Opery Max 2.0 niedostępne w naszym kraju, więc zobaczymy, czy w końcu Opera uruchomi ją w ostatecznej wersji.