Google chce uzupełnić repertuar z gamy Pixel ze swoimi Chromebookami, wprowadzając na rynek Pixel i Pixel XL 4 października, które będą jego dwoma telefonami i które będzie sprzedawać jako opracowane przez siebie. Wszyscy wiemy, że tak naprawdę są to Sailfish i Marlin wyprodukowane przez HTC i że pierwotnie miały to być dwa nowe urządzenia Nexus.
Tak więc Pixel będzie 5-calowym urządzeniem Sailfish, natomiast Pixel XL będzie 5,5-calowym Marlinem. Dość uderzająca wiadomość, że jeśli połączymy ją z tą sprzed dwóch dni, w której dowiedzieliśmy się, że Google pozbywa się marki Nexus, to ostatecznie Pixel zastąpi ją, aby oprawić serię produktów o dużej różnorodności, takich jak te chromebooki.
Teraz zaczynają się spekulacje, czy HTC będzie w stanie doprowadzić te dwa telefony do wizerunku „premium”, który obecnie posiada markę Pixel. Zabawne jest to, że Google nigdy nie widział marki Pixel jako najlepszej z najlepszych, chociaż tak, będzie sprzedawać Pixel i Pixel XL tak, jakby były dwa telefony stworzone przez siebie.
To prowadzi nas do innego możliwego wniosku, a mianowicie, że relacja Google z producentem, który sprawia, że twój telefon, prawie wymazuje linię oddzielającą relacje między nimi. Na to poczekamy, ale na razie mamy dwa telefony, które gdyby postawiono na nich markę HTC, nikt by nie powiedział, że nie są od tajwańskiego producenta, bo tak wygląda wyraźnie skąd pochodzą.
Możemy tylko tyle powiedzieć marka Nexus zniknęła z nami. Jeśli taki jest wspaniały plan opracowany przez Google, tak jak próbowałem ujawnić dwa dni temuCzas pokaże, jedyne, co przed nami, to 2 października, czyli dzień, w którym zostaną zaprezentowane.