Kilka lat temu Google ujawnił kolejną próbę firmy stać się alternatywą dla komunikatorów internetowych, rynek zdominowany przez WhatsApp. Zrobił to za pomocą Google Allo, aplikacji, która nie pozwalała nam na rozmowy wideo. Aby to zrobić, musieliśmy skorzystać z Google Duo, zwiększając tym samym liczbę aplikacji do zainstalowania na naszym urządzeniu.
Podczas Wygląda na to, że Google Allo ma policzone dni, aplikacja do prowadzenia wideorozmów, Google Duo, wkrótce otrzyma nową funkcję, funkcję, która pozwoli nam udostępniać ekran naszego smartfona, idealną, gdy chcemy pokazać zdjęcie, film lub inny element, który jest dostępne tylko w naszym telefonie.
Po kliknięciu opcji udostępniania ekranu aplikacja zostanie uruchomiona uchwycić wszystko, co jest wyświetlane na ekranie naszego smartfona wysyłając go na żywo do naszego rozmówcy, dlatego musimy wcześniej uważać, aby ukryć lub nie mieć pod ręką jakiegoś rodzaju treści, których nie chcemy, aby widzieli lub kątem oka.
W międzyczasie obraz naszego rozmówcy zostanie pokazany w ruchomym oknie, abyśmy mogli wchodzić z nim w interakcję, obserwując treści, które mu pokazujemy, na wypadek gdyby miał jakieś pytania i chce je rozwiązać. Będąc transmisją wideo na żywo i biorąc pod uwagę tego typu transmisje wymaga urządzenia o średniej mocy, jest oczywiste, że na urządzeniach z bardzo ograniczonymi zasobami ta funkcja prawdopodobnie nie będzie działać bezpośrednio.
W celu przesłania zawartości naszego ekranu do naszego rozmówcy z umiarkowanie przyzwoitą jakością, oba terminale musi znajdować się pod połączeniem Wi-Fi, ponieważ w przeciwnym razie rozdzielczość obrazów nie będzie wystarczająco wysoka, abyśmy mogli zobaczyć, co nam udostępniają. W tej chwili możemy tylko mieć nadzieję, że ta funkcja pojawi się, aby zobaczyć, jak działa i zobaczyć użyteczność, którą możemy z niej zawsze usunąć.