Jak wiemy, dwóch najważniejszych firm internetowych ma wspólnego właściciela. Pierwsza i najbardziej znana z sieci społecznościowych, Facebook. Najczęściej używana aplikacja do obsługi wiadomości błyskawicznych na świecie, Whatsappp. Obie należą do kontrowersyjnego Marka Zuckerberga. Twórca pierwszego, a kupujący drugiego.
W kilku przypadkach obie aplikacje były w centrum uwagi ze względu na wątpliwe praktyki. Nie na próżno, były przedmiotem różnych dochodzeń od dnia ich nabycia w 2.014 r. Nawet przez komisję Europejskiej Agencji Ochrony Danych. Za wkład nieprawidłowe dane o procesie zakupudo i za możliwe przenoszenia danych chronionych od jednego do drugiego.
Czy zbliża się fuzja WhatsApp i Facebooka?
Jest to coś, co użytkownicy obu aplikacji uważają za opcję. I to jest to fuzja Facebooka i WhatsApp może zakończyć dotychczasowe kontrowersje. Faktem jest, że chociaż wydaje się to dziwne, jest ich wiele Użytkownicy WhatsApp, którzy nie mają konta na Facebooku. I to drugie nie chcieliby zobaczyć że Twoje dane będą częścią sieci społecznościowej.
Z WhatsApp było to reklamowane kilka miesięcy temu swoim użytkownikom, że aby ulepszyć usługę, oni korzystałyby z własnych serwerów Facebooka. Najwyraźniej udostępnianie serwerów mogło być jednym z powodów, dla których nasze zdjęcia profilowe WhatsApp trafiały na Facebooka. Y migracja takiej ilości danych mogła być przyczyną niedawnych przestojów kurier.
Zanim wpadniemy w panikę, musimy coś wiedzieć. To, że nasze zdjęcia profilowe są przechowywane na serwerach należących do Facebooka, nie oznacza, że sieć społecznościowa może je upubliczniać. Biorąc pod uwagę brak oficjalności tych danych i pojawiające się plotki, zawsze pojawia się jakiś beneficjent. Widzimy więc, jak Telegram ponownie zmaga się ze znacznym wzrostem liczby użytkowników.
Na razie WhatsApp nie powinien martwić się tym wzrostem Telegramu. Tak jak nowi użytkownicy, których gromadzi Telegram, prawie nigdy nie przestają należeć do WhatsApp. Jednak nieco niejasne praktyki WhatsApp wraz z Facebookiem stają się coraz mniej lubiane przez jego użytkowników. A ulepszenia, które w coraz większym stopniu powodują różnice w stosunku do Telegrama, mogą pewnego dnia zebrać swoje żniwo.